Trzeci miesiąc

Na blogu kolejny miesiąc przechodzi do archiwum, więc czas na krótkie podsumowanie tego co działo się w lipcu.

Tradycyjnie na początku przedstawię trochę cyferek:

  • Udało mi się opublikować 14 postów, które zostały skomentowane 37 razy.
  • Co do wyświetleń bloga, to względem czerwca jest niewielki wzrost. Wciąż wasze zainteresowanie odwiedzaniem mnie jest na poziomie liczby trzycyfrowej co daje przekłada się na dwucyfrową liczbę na dzień.
  • Największym zainteresowaniem blog cieszył się wśród was 12 lipca. Mam nadzieję, że i w sierpniu będziecie tak równie chętnie zaglądać do mnie.
  • Z poza Polski najwięcej osób czytało mnie z Niemiec, Holandii i Stanów Zjednoczonych. Zdecydowanie dominowały europejskie kraje.
  • Hitem miesiąca okazały się dobre rady dla kobiet. Kolejne miejsce na podium zajęło podsumowanie czerwca. Na trzecim miejscu zaś znalazły się dobre rady na (nie)szczęście.

Wasza obecność jest dla mnie niezmiernie motywująca i zachęca do umieszczania kolejnych wpisów. Fajnie, że jesteście i mogę z wami dzielić się swoimi emocjami i tym co mi chodzi po głowie. Jako, że lipiec zamyka trzeci miesiąc istnienia bloga, to dla też chciałabym opowiedzieć co nieco o tym co działo się na blogu przez ten kwartał.

Blog zyskał szatę graficzną, która mam nadzieję pozostanie na dłuższy czas i będzie dla was wygodna w nawigacji strony. Największą popularnością cieszyły się wkurzające zachowania, których nie toleruję. Na drugim miejscu uplasowało się jak (nie)dobrze być singlem, co nawet polecił wujek Google. Podium zaś zamyka hit lipca, czyli jeszcze raz dobre rady dla kobiet. Jeśli chodzi zaś o cyferki, to liczba odwiedzin ma zasięg czterocyfrowej liczby (idziemy w tysiące!). Najchętniej do mnie zaglądacie w niedzielę po obiedzie o 14.

Zostaniecie ze mną na kolejne miesiące a może i na dłużej?


5 myśli w temacie “Trzeci miesiąc

Dodaj odpowiedź do Endorfinka Anuluj pisanie odpowiedzi